w populacji dzieci urodzonych ≤26. tygodnia ciąży, w populacji dzieci, które rozpoczęły szczepienie preparatem PCV-13 w 2021 roku w ramach grup ryzyka IChP, w populacji dzieci objętych obowiązkiem szczepienia przeciwko pneumokokom, które ukończyły 5. rok życia (z uwagi na wiek dzieci te nie kwalifikują się do szczepienia
33 tydzień ciąży - zmiany w organizmie, proces ciąży, rozwój dziecka. Pod koniec 33 tygodnia ciąży waga dziecka według normy to około 2 kilogramy. Układa się w pozycji embrionalnej, a jego długość wynosi około 43 cm. Ciało maluszka cały czas przybiera na wadze, nabiera tkanki tłuszczowej, twarz jest zaokrąglona.
Jeśli obawiasz się możliwości przedwczesnego porodu, zapewne z przyjemnością dowiesz się, że dzieci urodzone między 34. a 37. tygodniem, które nie mają zaburzeń, dorastają całkowicie zdrowe. Zazwyczaj muszą spędzić trochę czasu w centrum noworodkowym, ale po wypisaniu z nich rozwijają się tak samo, jak dzieci urodzone na czas.
– Choć układ oddechowy płodu rozwija się bardzo intensywnie, to dziecko urodzone w 34. tygodniu ciąży może wymagać wspomagania oddechu – dodaje Dorota Gródecka. U chłopców mogą zstępować jąderka, a u dziewczynek rozwijają się jajniki. Maluch na tym etapie ciąży w okresach czuwania otwiera oczy, a zamyka je podczas snu.
Jestem w 34 tygodniu ciąży, czekam na synka. Jakie byly, sa Wasze objawy i wymiary na ten tydzien? macierzyństwo i wychowanie dzieci ; 34 tydzień ciąży. 34 tydzień ciąży. Przez
34. tydzień ciąży a rozwój dziecka W 34. tygodniu ciąży maluch nie ustaje w gromadzeniu tkanki tłuszczowej. Do rozwiązania może przybierać nawet 200 g tygodniowo. W tym czasie powoli zaczyna zanikać meszek płodowy (lanugo). U niektórych dzieci jest jednak widoczny nawet po urodzeniu.
xRLwW8y. 34 tydzień ciąży to okres, kiedy skóra dziecka powoli nabiera różowego koloru. Maluch w brzuchu słyszy coraz więcej, dlatego warto mówić do „brzucha” jak najwięcej. Dziecko pozna głos swoich najbliższych jeszcze przed narodzeniem. 34 tydzień ciąży – dziecko 34 tydzień ciąży to moment, kiedy waga dziecka wynosi już ponad 2 kilogramy. Do dnia porodu dziecko może przybrać na wadze jeszcze ok. 1 kilograma. 34 tydzień ciąży to okres, kiedy wykonuje się takie pomiary jak: HC (head circumference) – obwód głowy płodu – średnia to 312 mm; 5 centyl – 293 mm; 95 centyl – 331 mm;AC (adbominal circumference) – obwód brzucha płodu – średnia to 289 mm; 5 centyl – 261 mm; 95 centyl – 317 mm;FL (femur length) – długość kości udowej płodu – średnia to 65 mm; 5 centyl – 60 mm; 95 centyl – 70 mm;BPD (biparietal diameter) – wymiar dwuciemieniowy, mierzony poprzecznie wymiar główki płodu – średnia to 86 mm; 5 centyl – 76 mm; 95 centyl – 96 mm. Kobiety w ciąży mnogiej w okolicy 34 tygodnia przygotowywane są już do porodu normalnego przez lekarza. W 34 tygodniu ciąży dochodzi czasem do porodu z ciąży pojedynczej. Istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że dzieci urodzone o tym czasie będą zdrowe i w przyszłości będą rozwijać się normalnie. Jedynym problemem dzieci urodzonych w 34 tygodniu ciąży może być układ oddechowy, który może wymagać wspomagania w pierwszych chwilach życia malca. Układ pokarmowy dziecka jest w stanie wydzielać wszelkie enzymy potrzebne do trawienia mleka matki. 34 tydzień ciąży to okres, kiedy jądra chłopców powinny znajdować się już w mosznie. Bywają jednak tacy chłopcy, których jądra nie zstępują do moszny. Można mówić wtedy, że mamy do czynienia z wnętrostwem. Dotyka ono około 3 proc. chłopców w dniu narodzin. Czasem jądra zstępują dopiero po porodzie na swoje miejsce. Jeżeli jednak nic takiego nie będzie miało miejsca do 1 urodzin malca, potrzebna może być interwencja chirurgiczna. Część dzieci w 34 tygodniu ciąży znajduje się już w pozycji główkowej do dnia porodu. 34 tydzień ciąży – kobieta W 34 tygodniu cąży zwiększona resorpcja w organizmie kobiety powoduje, że zaczyna ona coraz mocniej przybierać na wadze. W 34 tygodniu ciąży bardzo często dochodzi do obrzęków stóp i rąk, przez co założenie pierścionka może stanowić duży problem. Ciężarna musi pamiętać o kontrolowaniu ciśnienia tętniczego. Nadciśnienie tętnicze – wartości powyżej 140/90 – mogą być objawem stanu przedrzucawkowego. Kontrolę musi nad tym sprawować lekarz. Taki stan może doprowadzić do wcześniejszego zakończenia ciąży. W 34 tygodniu ciąży macica podchodzi już powoli pod łuki żebrowe. Przez to trawienie u ciężarnych może być coraz trudniejsze. Kobieta może mieć przez to bardzo często zgagę i palenie w przełyku. Właśnie dlatego ciężarna powinna starać się jeść pokarmy lekkie, bogate w błonnik, które pomagają uporać się z dolegliwościami ze strony przełyku pokarmowego. Nasilające się bóle pleców w odcinku krzyżowym i lędźwiowym to znak, że trzeba pozwolić sobie na jak największą ilość odpoczynku. Partner może również starać się rozmasować plecy swojej partnerce. 34 tydzień ciąży to również okres ogromnego zmęczenia, dlatego wzmożony odpoczynek i duża ilość snu, jeżeli tylko się da, będą czymś jak najbardziej wskazanym. Skurcze Braxtona-Hicksa w 34 tygodniu ciąży nasilają się i często nie można ich odróżnić od normalnych skurczy. Uda się to przy pomocy zmiany pozycji lub ciepłego prysznica. Jeśli pomimo takich zabiegów skurcze nie ustają i wręcz nabierają na sile, to jest to oznaką zbliżającego się bardzo szybko porodu. Warto udać się jak najszybciej do szpitala. Ciężarne w 32 tygodniu ciąży narażone są również na obrzęki i krwawienia z dziąseł. Jest to spowodowane zwiększoną objętością krwi w krwiobiegu oraz ze zmianami hormonalnymi. Należy więc pamiętać o dokładnej higienie jamy ustnej. Warto myć zęby szczoteczką z miękkim włosiem, która nie będzie dziąseł mocno podrażniać.
Wcześniaki to dzieci urodzone przed wyznaczonym terminem ciąży. Zgodnie z definicją Światowej Organizacji Zdrowia granicą jest 37. tydzień ciąży. Dziecko urodzone później uznawane jest za donoszone. Dolna granica wcześniactwa to 22. tydzień ciąży. Wcześniejsze zakończenie ciąży uznawane jest za poronienie. Wcześniactwo - podział Wcześniaki są grupą niejednorodną. W zależności od momentu przyjścia na świat mogą być w bardzo różnym stanie. Przyjmując za punkt odniesienia długość przedwcześnie zakończonej ciąży można podzielić wcześniaki na trzy grupy: bardzo skrajne wcześniactwo - dzieci urodzone pomiędzy 22. a 28. tygodniem ciąży skrajne wcześniactwo - dzieci urodzone pomiędzy 28. a 32. tygodniem ciąży późne wcześniactwo - dzieci urodzone pomiędzy 32. a 37. tygodniem ciąży Około 75 proc. wszystkich wcześniaków to tzw. wcześniaki późne, jednak to dzieci urodzone przed 32. oraz 28. tygodniem ciąży są najbardziej narażone na wystąpienia negatywnych konsekwencji wcześniactwa a nawet śmierci. Porody przedwczesne są najczęstszą przyczyną śmierci i chorób w okresie okołoporodowym. Noworodki urodzone przed 36. tygodniem ciąży mają 30-krotnie wyższe ryzyko śmierci niż dzieci urodzone w terminie. Dla dzieci urodzonych przed 28. tygodniem ryzyko jest już 200-krotnie wyższe. W krajach wysoko rozwiniętych około 90 proc. dzieci urodzonych 28. tygodniu ma szansę przeżyć. Wraz z obniżaniem się czasu trwania ciąży spada przeżywalność wcześniaków aż do poziomu ok. 10 proc. dla dzieci urodzonych w 22 tygodniu. Masa ciała wcześniaka Istotnym czynnikiem wpływającym na stan zdrowia oraz zdolność do przeżycia wcześniaka jest masa ciała. Większość wcześniaków rodzi się z małą urodzeniową masą ciała. Zgodnie z definicją mała masa urodzeniowa to waga poniżej 2500 g. Część wcześniaków, szczególnie tych urodzonych po 34. tygodniu ciąży nie spełnia tego kryterium. Noworodki z małą masą urodzeniową można podzielić na trzy grupy: mała masa ciała (1500 - 2499 g) bardzo mała masa ciała (1000 - 1499 g) skrajnie mała masa ciała (500 - 999 g) Wcześniactwo - przyczyny Przedwczesne porody mogą być spowodowane bardzo różnymi czynnikami. Do istotnych związanych z matką zalicza się: wiek (poniżej 18 i powyżej 35 roku życia) zbyt duże natężenie pracy oraz stres podczas ciąży przebywanie w szkodliwych warunkach krótki odstęp od poprzedniej ciąży ryzykowne zachowania podczas ciąży jak np. stosowanie używek poprzednie ciąże zakończone przedwcześnie Czynniki medyczne, które mogą doprowadzić do przedwczesnego porodu to: wady macicy krótka szyjka macicy (poniżej 25 mm w 24. tygodniu ciąży) przedwczesne odpływanie płynu owodniowego zakażenie dróg rodnych ciąża mnoga krwawienia z dróg rodnych nieprawidłowe umiejscowienie łożyska choroby matki (cukrzyca, nadciśnienie, wady serca, anemia) małowodzie, wielowodzie operacje w jamie brzusznej w II i III trymestrze ciąży choroby płodu Badania wykazały, że kobiety, które same były urodzone jako wcześniaki są bardziej narażone na to, że ich ciąża również zakończy się przedwcześnie. Jako najważniejsze czynniki ryzyka przedwczesnego porodu przyjmuje się zbyt krótką szyjkę macicy oraz stwierdzenie porodu przedwczesnego w wywiadzie. Wcześniactwo - następstwa, powikłania Pierwszym i najważniejszym zagrożeniem dla wcześniaków, szczególnie tych z grupy skrajnego wcześniactwa jest zgon. Wynika to z niedojrzałości narządów. Dzieci urodzone przed 28. tygodniem ciąży mają nie w pełni rozwinięte płuca, serce, mózg oraz układ pokarmowy. Bezpośrednio po porodzie może to prowadzić do groźnych dla życia noworodka zaburzeń, takich jak: zaburzenia oddychania, bezdechy, przewlekła choroba płucna przetrwały przewód tętniczy, niedociśnienie krwawienia wewnątrzczaszkowe martwicze zapalenia jelit, niedojrzałość wątroby retinopatia wcześniacza zaburzenia termoregulacji zaburzenia metabolizmu zwiększona podatność na zakażenia Mimo że większość poważnych schorzeń związana jest ze skrajnym wcześniactwem, nie wolno lekceważyć wcześniactwa późnego. Dzieci takie, znacznie częściej niż noworodki urodzone w terminie cierpią na takie dolegliwości jak: zaburzenia termoregulacji zaburzenia oddychania hipoglikemia żółtaczka U dzieci urodzonych przedwcześnie inaczej przebiega okres noworodkowy. Przyjmuje się, że trwa on do momentu pełnej adaptacji układu oddechowego, pokarmowego i krążenia. Aby precyzyjniej opisywać rozwój wcześniaka stosuje się wiek skorygowany. Aby go obliczyć należy od wieku dziecka odjąć tygodnie, których zabrakło do prawidłowego zakończenia ciąży. Wcześniactwo - opieka, leczenie Poród wcześniaka, o ile to możliwe, powinien odbywać się w szpitalu o jak najwyższym stopniu referencyjności i posiadającym oddział intensywnej terapii neonatologicznej. Bezwzględnie na takim oddziale muszą się znaleźć wcześniaki urodzone przed 32. tygodniem ciąży i ważące poniżej 1000 g. Ze względu na na niedojrzałość poszczególnych narządów i zaburzenia rozwojowe układu oddechowego, pokarmowego i krążenia, wcześniaki wymagają specjalistycznych metod opieki. Mowa o: wspomaganiu oddechu tlenoterapii podawaniu niesteroidowych leków przeciwzapalnych leczeniu chirurgicznym ocenie neurologicznej noworodka usg przezciemiączkowym Pobyt w szpitalu po urodzeniu wcześniaka może trwać od kilku tygodni do nawet kilku miesięcy. Wcześniactwo a rozwój dziecka Szczególne traktowanie wcześniaka nie kończy się w momencie wypisania ze szpitala do domu. Istotna jest długoterminowa opieka (nawet do ósmego roku życia) ze strony rodziców oraz lekarzy. Powinna obejmować: rehabilitację neurologiczną i oddechową profilaktyczne badania okulistyczne i audiologiczne psychologiczne, neurologiczne i logopedyczne oceny rozwoju rozpoznawanie i korekcję ewentualnych zaburzeń poznawczych Wszystkie te elementy są niezwykle ważne, gdyż pierwszych latach życia wcześniaki (szczególnie urodzone przed 32. tygodniem) narażone są na nieprawidłowości w działaniu ośrodkowego układu nerwowego. Mogą one prowadzić do: dziecięcego porażenia mózgowego opóźnienia rozwoju umysłowego upośledzenia słuchu i niedowidzenie trudności w skupieniu uwagi trudności z mówieniem, czytaniem i pisaniem Bibliografia: "Podstawy neonatologii", red. naukowa prof. dr hab. med. Jerzy Szczapa, Wydawnictwo Lekarskie PZWL, 2008"Położnictwo i ginekologia", Grzegorz Bręborowicz, tom 1, Wydawnictwo Lekarskie PZWL, 2015 Przeczytaj także: Wcześniak z 25. tygodnia ciąży Czy można uniknąć przedwczesnego porodu? Neonatolog, prof. Lauterbach: W sytuacji niepewności jechać do szpitala i nie przejmować się ich reakcją Bliźniacza moc
30. tydzień ciąży to połowa 7 miesiąca i czas, kiedy dziecko zmienia swoją pozycję na główkową, przygotowując się w ten sposób do narodzin. Z kolei u przyszłej mamy można zaobserwować tzw. syndrom wicia gniazda. Instynktownie organizuje ona przestrzeń na przyjście dziecka na świat. W 30. tygodniu ciąży dziecko ma wykształcone wszystkie narządy, z których większość podjęła już pracę. W dalszym ciągu obserwuje się intensywny rozwój mózgu i płuc. Sprawdź, jakie jeszcze zmiany obserwuje się u dziecka w 30. tygodniu ciąży oraz jakie badania powinna wykonać przyszła mama na tym etapie. Omawiany tydzień ciąży to początek 3. trymestru i środek 7. miesiąca. Do planowanego terminu porodu zostało około 10 tygodni. Tydzień 30. zaczyna się, gdy od ostatniej miesiączki upłynęło pełne 29 tygodni, a od zapłodnienia pełne 27 tygodni. W 30. tygodniu ciąża ma 29 tygodni i kilka dni. Czy dziecko urodzone w 30. tygodniu ciąży to wcześniak? Dziecko urodzone w 30. tygodniu ciąży to wcześniak, który wygląda jak noworodek, tyle że jest znacznie chudszy. Taki maluch nie potrafi samodzielnie oddychać, dlatego konieczne jest podłączenie go do respiratora. Nie ma wykształconego w pełni odruchu ssania, przez co nie może być karmiony piersią. Dzieci urodzone na tym etapie ciąży zazwyczaj pozostają w inkubatorze do czasu równoznacznego z 34. tygodniem ciąży. Wcześniej mają trudności z samodzielnym utrzymaniem odpowiedniej temperatury ciała. Po ukończeniu 6. miesiąca życia dzieci urodzone w 30. tygodniu ciąży podaje się immunizacji – podawane im są ciała odpornościowe syncytialnego wirusa oddechowego (tzw. wirusa RSV). To patogen odpowiedzialny za niebezpieczne infekcje układu oddechowego. Dlatego też należy wspomóc układ immunologiczny takich wcześniaków. Poród w 30. tygodniu ciąży zazwyczaj przeprowadza się na drodze cesarskiego cięcia. Ile waży dziecko w 30. tygodniu? W 30. tygodniu ciąży waga dziecka wynosi około 1500 g. W porównaniu z poprzednim tygodniem jego waga wzrosła o 200 g, czyli o 15%. Ciekawostka! To tak, jakby osoba o masie ciała 60 kg przytyła niemal 10 kg w 7 dni! Dziecko mierzy średnio 38 cm. Dla porównania tyle ma średnica dużej główki kapusty. Jak rozwija się dziecko w 30. tygodniu ciąży? W wyniku zwiększania ilości tkanki tłuszczowej dochodzi do stopniowego wygładzenia skóry dziecka. Na jej powierzchni obecny jest delikatny meszek. Jego zadaniem jest utrzymywanie odpowiedniej temperatury ciała. W większości przypadku ściera się on całkowicie przed porodem. Maluch w dalszym stopniu gromadzi tkankę tłuszczową. Omawiany tydzień ciąży to czas intensywnego rozwoju mózgu, w którym pojawia się więcej pofałdowań i rośnie liczba neuronów, czyli komórek nerwowych. W konsekwencji maluch jest w stanie odbierać jeszcze więcej bodźców. Coraz większy mózg wypycha kości czaszki do przodu. Dziecko już widzi. Rysy twarzy i poszczególne części ciała są wyraźnie zarysowane w badaniach USG. W dalszym ciągu rozwija się układ oddechowy, a zwłaszcza pęcherzyki płucne. U chłopców jądra zstępują do moszny. U dziewczynek wyraźnie widać łechtaczkę. Ruchy dziecka w 30. tygodniu ciąży Ze względu na dużych rozmiarów macicę, ale i na coraz większą wielkość dziecka, wolna przestrzeń płodowa staje się coraz mniejsza. Przez to też ruchy dziecka w 30. tygodniu ciąży stają się wolniejsze i bardziej skoordynowane. Dla wygody kuli się ono i krzyżuje rączki oraz nóżki. Wciąż jednak kopnięcia malucha są bardzo dobrze wyczuwalne przez przyszłą mamę i mogą powodować ból. Dziecko jest w stanie ssać kciuk. Jaką pozycję powinno przyjąć dziecko w 30. tygodniu ciąży? Omawiany tydzień to czas, kiedy maluch powinien zacząć przyjmować pozycję główkową – najbardziej odpowiednie ułożenie do porodu. W pozycji tej do przyjścia na świat ustawia się około 95% dzieci. Dziecko ułożone jest pionowo – pośladki i nóżki są w górze, a głowa stanowi część przodującą, która jako pierwsza pojawi się na zewnątrz. O przyjmowaniu tej pozycji dziecko da znać, zaczynając kopać pod żebrami zamiast w dolnej części brzucha. Jeśli przyszła mama nie obserwuje w 30. tygodniu ciąży zmiany ułożenia dziecka, nie ma powodów do obaw, maluch ma jeszcze czas na przyjęcie odpowiedniej pozycji. Jakie badania powinna wykonać kobieta w 30. tygodniu ciąży? Między 27. a 32. tygodniem ciąży przyszła mama powinna wykonać takie oto badania: morfologia krwi, badanie ogólne moczu, oznaczenie przeciwciał odpornościowych, badanie ultrasonograficzne – tzw. trzecie badanie prenatalne, w przypadku występowania wskazań – podanie globuliny anty-D (między 28. a 30. tygodniem ciąży), badanie cytologiczne, jeśli nie było wcześniej wykonane w okresie ciąży, badanie ogólne podmiotowe i przedmiotowe, badanie we wzierniku i zestawione, ocena czynności serca płodu, pomiar ciśnienia tętniczego krwi, pomiar masy ciała, ocena ryzyka ciążowego. Poza wspomnianymi wyżej badaniami w 30. tygodniu ciąży kobieta może zgłosić się na dodatkowe badania w ramach specjalnie opracowanego pakietu, które pozwolą na dokładną ocenę jej stanu zdrowia. Dodatkowo ważne jest, tak jak i na innych etapach ciąży, propagowanie zdrowego stylu życia, w tym zdrowia jamy ustnej, oraz praktyczne i teoretyczne przygotowanie do porodu, połogu, rodzicielstwa. Jak zmienia się ciało kobiety w 30. tygodniu ciąży? Od początku trwania ciąży do omawianego tygodnia kobiety przybierają na wadze średnio kilkanaście kilogramów. Ich masa ciała nadal będzie rosła – do końca ciąży jeszcze około 6 kg. Brzuch staje się coraz większy i znacznie utrudnia codzienne funkcjonowanie. Pojawiają się trudności z poruszaniem się i ułożeniem do snu. W 30. tygodniu ciąży brzuch twardnieje, co jest oznaką, że macica przygotowuje się do porodu. W 3. trymestrze brzuch zwiększa obwód o około 1 cm tygodniowo. Rośnie macica, która wywiera coraz większy ucisk na narządy znajdujące się w jamie brzusznej. Najbardziej odczuwalny jest ucisk na przeponę, powodujący trudności w oddychaniu – zadyszkę, nawet przy niewielkim wysiłku fizycznym. Powszechnie występującymi na tym etapie ciąży dolegliwościami są: zgaga, zaparcia, hemoroidy czy obrzęki – wrażenie spuchniętych kostek u nóg, palców u dłoni czy nadgarstków. Piersi stają się większe i wrażliwe na dotyk. Gromadzi się w nich pierwszy pokarm. To tzw. siara. U kobiet w 30. tygodniu ciąży nasilić się może tzw. syndrom wicia gniazda, w wyniku którego podświadomie przygotowują one dom na pojawienia się dziecka. To dobry czas na skompletowanie wyprawki i przygotowanie torby do szpitala. Autor: dr n. o zdr. Olga Dąbska Bibliografia M. Borszewska-Kornacka, Kompendium wiedzy o wcześniaku, Uniwersytet Medyczny w Warszawie, Warszawa 2013. R. Lesley, Twoja ciąża tydzień po tygodniu, Esteri, Wrocław 2016. Poradnik dla kobiet w ciąży i przyszłych rodziców. Online: [dostęp:
Allegro Strefa Ciąży 34 tydzień 1. tydzień 2. tydzień 3. tydzień 4. tydzień 5. tydzień 6. tydzień 7. tydzień 8. tydzień 9. tydzień 10. tydzień 11. tydzień 12. tydzień 13. tydzień 14. tydzień 15. tydzień 16. tydzień 17. tydzień 18. tydzień 19. tydzień 20. tydzień 21. tydzień 22. tydzień 23. tydzień 24. tydzień 25. tydzień 26. tydzień 27. tydzień 28. tydzień 29. tydzień 30. tydzień 31. tydzień 32. tydzień 33. tydzień 34. tydzień 35. tydzień 36. tydzień 37. tydzień 38. tydzień 39. tydzień 40. tydzień zamknijMirella ZyglerUkończyła Warszawski Uniwersytet Medyczny na kierunku położnictwo i zdrowie publiczne. Jest edukatorką laktacyjną, fanką karmienia naturalnego i zwolenniczką rodzicielstwa bliskości. Prywatnie mama dwóch dziewczynek – Frani i odliczasz dni do terminu porodu. To etap, na którym masz prawo czuć się naprawdę ciężko. Coraz intensywniej doskwierają bóle pleców, obrzęki nóg i rąk, a także zgaga po każdym posiłku. Brakuje ci tchu po kilku stopniach na schodach. Dziecko jest już na tyle rozwinięte, że nawet jeśli poród nastąpiłby na tym etapie, ma niewielkie szanse na rozwinięcie poważnych powikłań wcześniaczych. Na tym etapie warto postawić na relaks i spokojne przygotowywanie się do porodu. Mamy bliźniaków mogą spodziewać się porodu w przeciągu 2-3 tygodni. Jak się ma dziecko? Całkiem w porządku. Co prawda ma już niewiele miejsca, by swobodnie się ruszać. Każdy jego ruch może być widoczny – brzuch odkształca się delikatnie, a czasem bywa to bolesne dla mamy. Jeśli do tego momentu nie obróciło się głową w dół, szanse na to maleją z kolejnymi tygodniami. W praktyce większość dzieci obraca się głową w dół do 40 tygodnia ciąży, jednak niewielki odsetek z nich pozostaje ułożonych pośladkowo. Jeśli to twoja pierwsza ciąża i poród, a maluch ułożony jest głową w górę, istnieje spora szansa, że lekarz prowadzący skieruje cię na cięcie cesarskie. By tego uniknąć, możesz szukać wsparcia wśród specjalistów – lekarzy wykonujących obroty wewnątrzmaciczne. Pod kontrolą USG możliwe jest wykonanie zewnętrznego obrotu dziecka, tak by miało szansę urodzić się drogami i siłami natury. W domowym zaciszu możesz praktykować zestaw ćwiczeń i aktywności – Spinny Babys, które wspierają właściwe ułożenie się dziecka i prawidłowe wstawianie do kanału rodnego. Na tym etapie dziecko waży ok. 2000 g i mierzy ok. 45 cm. Około, ponieważ na tym etapie ciąży różnice osobnicze mogą być znaczne. Do porodu dziecko może przybrać jeszcze około 1000 gramów. Jego ciało się zaokrągla, a skóra staje się gładsza i różowa. To efekt zwiększającej się ilości tkanki tłuszczowej pod skórą. Zanika meszek płodowy, zwłaszcza na twarzy, zastępuje go maź płodowa. Dziecko otwiera i zamyka oczy. Intensywny trening przechodzi również układ pokarmowy i wydalniczy – dziecko połyka i wydala płyn owodniowy. Kości czaszki nie są zrośniete i tak pozostanie do ok. 2 roku życia. Wyczuwalne granice między kośćmi czaszki pozwalają główce dziecka łatwiej zaadaptować się w kanale rodnym mamy. Praktycznie wszystkie układy i organy są już rozwinięte, poza układem płciowym i oddechowym. Dzieci urodzone na tym etapie ciąży wymagają zwykle niewielkiego wsparcia oddechowego tuż po porodzie. U chłopców jądra powinny już zstąpić do moszny. Jeśli nie stanie się to do momentu porodu, mówimy o wnętrostwie, które dotyczy ok. 3% chłopców. Jądra dziecka mają szansę zstąpić samoistnie przez pierwszy rok życia, później po konsultacji lekarskiej najczęściej zaleca się interwencję chirurgiczną. W 34 tygodniu ciąży u dziewczynek dojrzewają jeszcze jajniki. Co u mamy? Masz pełne prawo czuć się już zmęczona i rozdrażniona. Choć są i takie kobiety, które do ostatniego dnia porodu czują się i wyglądają kwitnąco, to nie jest to reguła. Brzuch jest już znacznych rozmiarów i mocno obciąża kręgosłup. Na tym etapie bóle w okolicy lędźwiowej są bardzo częste. Co więcej, nogi i ręce mogą być spuchnięte w związku z większą resorpcją wody przez organizm mamy. Ulgę przynosi odpoczynek z nogami w górze i chłodny prysznic. Konieczne może być zrezygnowanie z noszenia biżuterii, zwłaszcza pierścionków. Dno macicy podchodzi już pod żebra – to znacznie utrudnia oddychanie. Wzięcie głębszego oddechu może być trudne. To dlatego możesz dostawać zadyszki po kilku intensywniejszych krokach. Macica uciska również na żołądek – teraz nawet niewielkie posiłki mogą powodować zgagę i ból w przełyku. Jeśli wcześniej miałaś problemy ze wzrokiem, dokuczały ci zapalenia spojówek, możliwe jest, że odczujesz dodatkowo dolegliwości związane z oczami, np. ból. Wynika to ze zmian ciśnienia w ciąży, które przekłada się także na ciśnienie w gałkach ocznych. To wszystko nie brzmi zachęcająco. Na szczęście z pomocą przychodzą hormony. Dzięki nim mama czuje się rozkojarzona, zmęczona i potrzebuje więcej snu. Warto słuchać swojego organizmu i postawić na relaks oraz gromadzenie sił. Przed mamą ważne zadanie – poród i połóg. To niezwykle wyczerpujący czas dla organizmu. To wszystko nie brzmi zachęcająco. Na szczęście z pomocą przychodzą hormony. Dzięki nim mama czuje się rozkojarzona, zmęczona i potrzebuje więcej snu. Warto słuchać swojego organizmu i postawić na relaks oraz gromadzenie sił. Przed mamą ważne zadanie – poród i połóg. To niezwykle wyczerpujący czas dla organizmu. Choć lęk przed porodem nie wpływa na dobrostan dziecka i stan noworodka po porodzie (tak wskazują badania), może on wpłynąć na brak chęci do oswojenia się z porodem i edukacji. Kolejno brak edukacji i świadomości, co dzieje się z ciałem kobiety w trakcie porodu, może mieć odbicie w mało owocnej współpracy z położną i przełożyć się bezpośrednio na jakość i wspomnienia z porodu. Dlatego to dobry czas na zapisanie się na kurs, warsztaty związane z karmieniem piersią (gdzie omawiane są aspekty związane również z porodem) lub zajęcia relaksacyjne jak joga czy pilates. Możesz ostatecznie dokończyć swój plan porodu, wyjaśniając ostatnie wątpliwości ze specjalistami podczas zajęć w szkole rodzenia. To również ostatni moment na ewentualny wybór położnej, z którą chcesz indywidualnie współpracować podczas porodu. Twoja położna powinna otrzymać i omówić z tobą plan porodu. Jeśli jeszcze nie zaczęłaś pisać swojego planu, to ostatni moment i świetny sposób na edukację – wzór planu porodu znajdziesz na stronie fundacji Rodzić Po Ludzku. Przygotowania do porodu Na szczęście możesz łączyć przyjemne z pożytecznym: przygotowania do porodu z relaksacją. Trening mięśni dna miednicy, zajęcia z jogi, pilates czy basen to świetne formy umiarkowanej aktywności fizycznej przygotowujące ciało kobiety do wysiłku porodowego. Ćwiczenia oddechowe, kontrola mięśni i nauka relaksacji, a także parcia – te umiejętności powinnaś opanować w ramach pracy nad swoim ciałem przed porodem. Ruch wpływa na kondycję fizyczną i zdrowie psychiczne. Pozwala odreagować stres i sprzyja rozwojowi dziecka, i co najważniejsze, łagodzi dolegliwości związane z tym etapem ciąży. W niedalekiej przyszłości pozwala również lepiej radzić sobie z bólami porodowymi, a także szybciej wrócić do formy po porodzie. U kobiet, które uprawiały nawet niewielką aktywność fizyczną w ciąży, poród przebiega łatwiej, co wynika po prostu ze świadomości swojego ciała. Ćwiczenia mięśni dna miednicy, początkowo pod okiem terapeuty, a później samodzielnie, to najlepsza inwestycja w zdrowie po porodzie. Znacząco zmniejszają ryzyko wysiłkowego nietrzymania moczu i komplikacji z tym związanych. Warto również ćwiczyć rozciąganie mięśni krocza. Zaleca się do 15 minut ćwiczeń dziennie. Również 15 minut dziennie poświęconych na relaksację wpływa pozytywnie na poród, gdyż dzięki temu mama nabywa umiejętność panowania nad emocjami i rozluźniania się. Jeśli nie uczęszczałaś na zajęcia szkoły rodzenia, powinnaś zorientować się, jakie są wczesne i późne objawy porodu. W przypadku wątpliwości możesz porozmawiać z lekarzem lub położną na najbliższej wizycie, by wiedzieć, kiedy należy udać się do szpitala i jak najlepiej się do tego przygotować (np. w sytuacji odejścia czystych wód płodowych, mama ma jeszcze czas, by wziąć prysznic i zjeść posiłek). Warto poruszyć temat łagodzenia bólu porodowego. Najpopularniejszym sposobem jest znieczulenie zewnątrzoponowe. Do wyboru pacjentki mają także: leki rozkurczające, gaz, imersję wodną oraz możliwość bycia aktywnym, czyli przyjmowania dowolnych pozycji w trakcie porodu (ćwiczenia na piłce, wieszanie się na sznurze, ćwiczenia przy drabinkach lub po prostu spacer). Rodzaj i wybór możliwości jest uzależniony od możliwości placówki, w której będziesz rodzić. Kalendarz ciąży Tygodnie ciąży 1. tydzień ciąży 2. tydzień ciąży 3. tydzień ciąży 4. tydzień ciąży 5. tydzień ciąży 6. tydzień ciąży 7. tydzień ciąży 8. tydzień ciąży 9. tydzień ciąży 10. tydzień ciąży 11. tydzień ciąży 12. tydzień ciąży 13. tydzień ciąży 14. tydzień ciąży 15. tydzień ciąży 16. tydzień ciąży 17. tydzień ciąży 18. tydzień ciąży 19. tydzień ciąży 20. tydzień ciąży 21. tydzień ciąży 22. tydzień ciąży 23. tydzień ciąży 24. tydzień ciąży 25. tydzień ciąży 26. tydzień ciąży 27. tydzień ciąży 28. tydzień ciąży 29. tydzień ciąży 30. tydzień ciąży 31. tydzień ciąży 32. tydzień ciąży 33. tydzień ciąży 34. tydzień ciąży 35. tydzień ciąży 36. tydzień ciąży 37. tydzień ciąży 38. tydzień ciąży 39. tydzień ciąży 40. tydzień ciąży Miesiące ciąży 1. miesiąc ciąży 2. miesiąc ciąży 3. miesiąc ciąży 4. miesiąc ciąży 5. miesiąc ciąży 6. miesiąc ciąży 7. miesiąc ciąży 8. miesiąc ciąży 9. miesiąc ciąży
Poród przedwczesny w 25. tygodniu ciąży Patrycja przyszła na świat w 25. tygodniu ciąży. W chwili, gdy nastąpił poród przedwczesny, wcześniak miał dokładnie 24 tygodnie i 6 dni. Była tak maleńka, że z rozłożonymi nóżkami przypominała dużą żabkę i tak słabiutka, że nie było wiadomo, czy uda jej się przeżyć. Dziś ma sześć miesięcy i jest zdrowym, pogodnym niemowlęciem. Nic nie zapowiadało tego, że w drugiej ciąży czeka mnie poród przedwczesny i córka urodzi się jako wcześniak. Poznaj historię dziecka urodzonego w 25 tygodniu ciąży. Spis treściNic nie zapowiadało porodu przedwczesnego....Nagły poród w 25 tygodniuCóreczka, jak każdy wcześniak, urodziła się taka maleńka!O naszej córce mówiono: wcześniak, który ma tylko kilka procent szans na przeżycieMogłam wziąć na ręce dopiero w 25. dobie po porodzieW domu znalazłyśmy się miesiąc przed planowanym porodem Nic nie zapowiadało porodu przedwczesnego.... Malutka Patrycja uwielbia się śmiać. Szczególnie wtedy, gdy w pobliżu jest mama lub tata. – Uśmiech córeczki jest dla mnie najlepszą nagrodą za miesiące pełne nieprzespanych nocy i niepokoju o jej życie – opowiada Edyta Kilanowska, mama Patrycji i 6,5-letniej Klaudii. – To była moja druga ciąża – wspomina Edyta. – Starsza córeczka chodziła już do zerówki. – Kiedy wraz z mężem Arkiem powiedzieliśmy Klaudii o tym, że będzie miała rodzeństwo, była niesamowicie szczęśliwa. Tańczyła i skakała. I opowiadała wszystkim naokoło, że bardzo chce mieć siostrzyczkę – mówi z uśmiechem Edyta. Życzenie Klaudii miało się spełnić. – W 20. tygodniu ciąży pojechaliśmy z Arkiem do Poznania na badanie trójwymiarowe USG. Na ekranie doktor wyświetlał nam postać małej istotki, u której widać było dosłownie każdą część ciała. Mogliśmy ją oglądać ze wszystkich stron. To było dla nas niesamowite przeżycie! Widziałam, jak moja córeczka (bo już było widać, że to dziewczynka) liże sobie rączkę! – Niezły łasuch – śmialiśmy się z Arkiem. Byłam bardzo szczęśliwa, że dziecko, które nosiłam w brzuchu, tak dobrze się rozwija. Teraz mogliśmy już powiedzieć Klaudii, że będzie miała siostrzyczkę. Nagły poród w 25 tygodniu Czułam się świetnie, jakbym wcale nie była w ciąży. Może to dlatego, że dbałam o to, by zdrowo się odżywiać, wysypiać i nie przemęczać. Niestety, kilka tygodni później zauważyłam, że coś jest ze mną nie tak. Byłam dość mocno spuchnięta. Miałam obrzęki na nogach, rękach, a nawet na twarzy! Bardzo się tym zaniepokoiłam i natychmiast poszłam do lekarza. Okazało się, że mam zakażenie wewnątrzmaciczne. Doktor kazał mi wrócić do domu, wypoczywać i pokazać się za kilka dni. Tak też zrobiłam. Niestety, po kilku dniach zaczęły mi drętwieć nogi. Tym razem lekarz od razu skierował mnie do szpitala. Zakażenie postępowało i lekarze nie mogli sobie z nim poradzić. W mikołajki, dwa dni po przyjeździe do szpitala, zaczęły się bóle porodowe. To było o całe trzy miesiące wcześniej niż przewidywał termin! Wpadłam w panikę. Dostałam kroplówkę na podtrzymanie ciąży, ale nie zadziałała. Wyglądało na to, że akcja porodowa już się rozpoczęła! Lekarze podjęli błyskawiczną decyzję o przewiezieniu mnie do Ginekologiczno-Położniczego Szpitala Klinicznego Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu przy ul. Polnej, 50 km od mojego miejsca zamieszkania. To jest najbliższy szpital, który dysponuje sprzętem i fachowcami do odbierania tak wczesnych porodów. Wiozła mnie karetka na sygnale. Mąż, który akurat przyszedł mnie odwiedzić, wsiadł od razu w samochód i pojechał za karetką. Wszystko działo się bardzo szybko, a ja byłam jak w amoku. Trafiłam od razu na porodówkę. Ponieważ maleństwo miało dopiero 25 tygodni, lekarze robili, co mogli, aby opóźnić poród. Podali mi kroplówki, leki i wydawało się, że podziałało. Niestety, dwa dni później akcja porodowa ruszyła na nowo. Teraz już nie było odwrotu. Lekarze podjęli decyzję o cesarskim cięciu. To był 25. tydzień ciąży! Córeczka, jak każdy wcześniak, urodziła się taka maleńka! Dostałam znieczulenie zewnątrzoponowe i byłam świadoma przez cały czas trwania porodu. Klaudię rodziłam siłami natury, więc ten poród był dla mnie czymś nowym. Kiedy lekarze pokazali mi Patrycję, byłam wzruszona. Dla mnie wszystko było teraz naturalne – urodziłam dziecko i przepełniało mnie ogromne szczęście. Cieszyłam się, że żyje. Niestety, kiedy minęło działanie leków, dotarło do mnie, co się właśnie wydarzyło. Patrycja urodziła się, mając 24 tygodnie i 6 dni! Ważyła zaledwie 850 gramów, czyli mniej niż kiść winogron! Była tylko trochę dłuższa od mojej dłoni. Mąż przyjechał do mnie na drugi dzień i od razu windą pojechaliśmy do córeczki. Leżała dwa piętra wyżej, na oddziale intensywnej terapii, w inkubatorze. To, co zobaczyłam na sali, było dla mnie niewyobrażalne. Dookoła stały różne maszyny, które co jakiś czas piszczały. Na maleńkiej nóżce Patrycji paliła się jakaś czerwona lampka. Leżała golutka, a pod jej niemal przezroczystą skórą widoczne było każde naczynie krwionośne. Nie zdążyła jeszcze wytworzyć się u niej tkanka tłuszczowa, gdyż miało to nastąpić dopiero za kilka tygodni. Córeczka była tak mała, że chyba nawet butelka od mleka była od niej dłuższa! Przypominała mi istotkę z innej planety. Kiedy zobaczyłam ją w inkubatorze po raz pierwszy, wybuchnęłam płaczem. Kiedy spojrzałam na męża, on także miał w oczach łzy. O naszej córce mówiono: wcześniak, który ma tylko kilka procent szans na przeżycie Wiedzieliśmy, że to, czy Patrycja będzie żyła, teraz zupełnie nie zależy od nas. Mogła na przykład żyć dzień, tydzień, dwa. Mogła też urodzić się z niedorozwojem fizycznym lub psychicznym. Na razie trzymała ją przy życiu aparatura, czyli przede wszystkim inkubator i respirator. Inkubator zapewnia maleństwu warunki zbliżone do tych panujących w brzuszku mamy, dlatego dzieci czują się w nim bezpiecznie i nie grozi im szok termiczny. Był też respirator, czyli cienka rurka, która początkowo oddychała za córeczkę, oraz urządzenia monitorujące pracę serca, mózgu i nerek. Kiedy Patrycja „zapominała” oddychać, natychmiast piszczała maszyna i trzeba było budzić ją do życia. Dlatego pielęgniarki musiały czuwać przy mojej córeczce dzień i noc. Miałam do nich pełne zaufanie. Nawet kiedy już po dwóch tygodniach wyszłam ze szpitala, wiedziałam, że Patrycja jest pod wspaniałą opieką i nie mogła trafić lepiej. Przeprowadziłam się do teściów, którzy mieszkają w Poznaniu, i całe dnie spędzałam u córeczki. Pielęgniarki dużo ze mną rozmawiały, podtrzymywały mnie na duchu i chyba czuły, jak bardzo mi tego było trzeba. Kiedy codziennie opuszczałam szpital, nigdy nie wiedziałam, czy na drugi dzień zastanę małą żywą. Ze statystyk wiedziałam, że szanse na przeżycie tak wcześnie urodzonego dziecka są znikome – zaledwie kilkuprocentowe, gdyż jego organizm nie jest jeszcze w pełni wykształcony. Płuca są rozwinięte zbyt słabo, żeby maluch mógł samodzielnie oddychać, a organizm jest tak delikatny, że nawet najmniejsza bakteria może spowodować poważną infekcję. Z drugiej strony wszyscy pocieszali mnie, że to dziewczynka, a dziewczynki są silniejsze. Miałam więc nadzieję – tak wielką, jaką tylko może mieć matka. Czytaj: Jak dbać o wcześniaka w szpitalu? Zobacz: Noworodek a niemowlę: różnice fizjologiczne prof. Ewa Helwich, konsultant krajowy ds. neonatologii Wcześniak potrzebuje specjalistycznej opieki Dzieci urodzone przedwcześnie ze znacznie skróconej ciąży – trwającej zaledwie 24–25 tygodni – to dzieci będące na granicy możliwości przeżycia ze względu na znaczną niedojrzałość narządową. Ich szanse na przeżycie i prawidłowy rozwój w przyszłości zwiększają się, jeśli przychodzą na świat w szpitalu specjalistycznym, który dysponuje doświadczonym personelem lekarsko-pielęgniarskim, odpowiednią aparaturą (inkubatory, respiratory, monitory czynności życiowych, pompy infuzyjne) i zapleczem laboratoryjnym. Mniej niepożądanych powikłań pojawia się wtedy, gdy mama jest przygotowana do wcześniejszego urodzenia dziecka odpowiednimi lekami. Niedojrzałość dziecka, które za wcześnie przyszło na świat, jest źródłem wielu problemów medycznych, które muszą zostać rozwiązane. Takie dzieci są leczone w warunkach oddziału intensywnej terapii noworodka i wymagają długiego pobytu w szpitalu, zanim zostaną wypisane do domu pod opiekę rodziców. W pierwszym okresie po urodzeniu trudno zapewnić rodziców, że wszystko będzie dobrze, bo zagrożeń dla zdrowia tak małego człowieka jest wiele. Staramy się poświęcić rodzicom, ich obawom i pytaniom dużo czasu. Najwcześniej, jak to możliwe, włączamy ich w kontakt z dzieckiem i opiekę nad nim. Mamy wspólnie wiele do zrobienia, aby umożliwić maleńkiemu dziecku optymalny rozwój. Mogłam wziąć na ręce dopiero w 25. dobie po porodzie Początkowo nie mogłam zbyt często dotykać córeczki, bo lekarze wytłumaczyli mi, że wcześniaki nie mają tkanki tłuszczowej i nawet lekki dotyk sprawia im ból, a poza tym mają niską odporność, więc łatwo mogą złapać infekcję. Czułam się bardzo bezradna. Mała leżała zamknięta, a ja nie mogłam jej karmić, przewijać ani nawet dotknąć. Na szczęście, po kilku dniach lekarze pozwolili mi ją pogłaskać. Starałam się jej przekazać wtedy całą swoją miłość i myślę, że ona to czuła. Przez trzy tygodnie godzinami odciągałam pokarm, żeby dać malutkiej chociaż w ten sposób część siebie. Niestety, mleka było coraz mniej, a córeczka była wciąż zbyt mała, by ssać pierś. Wkrótce pokarm mi zanikł zupełnie. Mąż, który codziennie przyjeżdżał do szpitala, pocieszał mnie, że najważniejsze, że w ogóle dostała moje mleko i z pewnością wzięła sobie z niego to, co najlepsze. Sporo mówiłam do córeczki. Chociaż dla postronnych osób być może wyglądało to dziwnie, jednak ja byłam pewna, że malutka wyczuwa moją obecność. Przekonałam się o tym nieco później, kiedy pierwszy raz wzięłam ją na ręce. To było chyba w dwudziestej piątej dobie. Patrycja akurat płakała, ale dostałam pozwolenie, żeby ją potrzymać. Kiedy tylko wzięłam ją na ręce, natychmiast się uspokoiła. Za to ja cała się trzęsłam. Trzymałam w ręku moją zaledwie kilogramową miniaturkę dziecka, które tak naprawdę było dopiero siedmiomiesięcznym płodem. Była tak krucha, iż bałam się, że ją zgniotę. Trzymałam ją około pięciu minut. Od tego czasu brałam ją na ręce coraz częściej. Zawsze, kiedy płakała, mój dotyk ją wyciszał. W domu znalazłyśmy się miesiąc przed planowanym porodem 12 lutego córeczka opuściła szpital. Miała dwa miesiące, ale wyglądała tak, jakby dopiero się urodziła. Właściwie to powinna jeszcze przebywać w brzuchu aż do 12 marca! Kilka dni przed opuszczeniem szpitala córeczka wyszła z inkubatora. W tym czasie musieliśmy nauczyć się nią zajmować, tak aby przypadkiem nie uszkodzić jej kruchego ciałka. Kąpanie, karmienie butelką, przewijanie, a nawet trzymanie wyglądało zupełnie inaczej niż w przypadku dziecka urodzonego w terminie. Starsza córeczka urodziła się z wagą 3350 g, a Patrycja miała w chwili wyjścia ze szpitala zaledwie 2200 g. Ten kilogram różnicy był naprawdę odczuwalny! Mimo wszystko lekarze orzekli, że Patrycja ma silny organizm. Rzeczywiście, od chwili wyjścia ze szpitala zachorowała tylko raz. W czerwcu, mając nieco ponad pół roku, złapała zapalenie oskrzeli. Wcześniej nie sprawiała żadnych problemów. Oczywiście jako rodzice wcześniaka, oprócz wykonywania zwykłych czynności, musieliśmy pamiętać o wielu innych rzeczach, np. o ciągłym monitorowaniu oddechu specjalnym przyrządem zwanym „aniołkiem”. Poza tym musimy regularnie odwiedzać specjalistów, pod opieką których córeczka będzie przebywała przez pierwsze dwa lata życia. Jest wśród nich neurolog, audiolog i pulmonolog. Często jeździmy do okulisty, gdyż córeczka, tak jak wiele dzieci przedwcześnie urodzonych, miała retinopatię, czyli niedojrzałość naczyń siatkówki. Na szczęście, niedawno ustąpiła samoistnie, jednak nadal co 2–3 tygodnie musimy badać jej wzrok. Systematycznie jeździmy też do poradni patologii noworodka w Poznaniu. Jestem bardzo szczęśliwa, kiedy widzę, jak Klaudia kocha młodszą siostrzyczkę. Nieustannie ją przytula i chyba to też dodaje sił naszej kruszynce. Ostatnie badanie znowu wykazało, że córeczka rozwija się prawidłowo. Waży 6220 g, ma dobre napięcie mięśni, widzi, słyszy i uwielbia się uśmiechać, jakby chciała mi powiedzieć: mamo, nie martw się, wszystko będzie dobrze! Rodzice Patrycji dziękują zespołowi Ginekologiczno-Położniczego Szpitala Klinicznego UM w Poznaniu za ogromną pomoc, jakiej udzielili ich córce. miesięcznik "M jak mama"
dzieci urodzone w 34 tydzień ciąży